67. posiedzenie Sejmu


Wybór Pierwszego Prezesa w mniejszym składzie, możliwość odrzucania kandydatów bez rozpatrywania i mniejsze wymagania dla sędziów – w ten sposób PiS chce przyspieszyć wymianę sędziów Sądu Najwyższego i zakończyć trwający kryzys. Sejm zajmie się tym na 67. posiedzeniu, ostatnim przed przerwą wakacyjną.

Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt zmiany w ustawie o prokuraturze oraz w ustawach: o Krajowej Radzie Sądownictwa, o Sądzie Najwyższym, o ustroju sądów powszechnych, o ustroju sądów administracyjnych i Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Projekt został złożony w Sejmie 11 lipca, a już następnego dnia marszałek Kuchciński nadał mu numer druku.

Projekt umożliwia szybsze powołanie pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Obecnie do jego wyboru konieczne jest obsadzenie 110 na 120 stanowisk sędziowskich w SN, po zmianach wystarczyłoby 80 sędziów.

Kandydaci na nowych sędziów SN nie musieliby dostarczać żadnych dokumentów potwierdzających swoje kwalifikacje. Przy udzielaniu rekomendacji dla sędziego na dane stanowisko KRS nie będzie już musiała brać pod uwagę opinii kolegium właściwego sądu oraz oceny właściwego zgromadzenia ogólnego sędziów.

KRS może odrzucić odwołanie kandydata, który został negatywnie zaopiniowany, jeśli odwołanie nie spełnia wymogów formalnych lub jest „z innych przyczyn niedopuszczalne”. Odwołanie trafi do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który ma 2 tygodnie, żeby się nim zająć.

KRS będzie też mogła od razu odrzucać kandydatury, które nie spełniają wymogów formalnych. Od uchwały podjętej w tym przedmiocie kandydatowi nie przysługuje odwołanie.

Rozwiązanie wprowadzono „w celu uniknięcia zbędnego obciążania sądów takimi odwołaniami”. Według opinii Sądu Najwyższego, celem proponowanych rozwiązań „jest przyspieszenie wymiany kadrowej w Sądzie Najwyższym i to ze szkodą dla rzetelności oceny kompetencji poszczególnych kandydatów”.

Z prac w komisji nadzwyczajnej wraca projekt zmian w ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego przygotowany przez PiS. Obecnie podział mandatów odbywa się na poziomie krajowym: najpierw oblicza się, ile mandatów przypada komitetom na podstawie wyniku osiągniętego w skali całego kraju, a potem dzieli się to na 13 okręgów. Liczba w mandatów w okręgach nie jest stała. Projekt zakłada przypisanie stałej liczby posłów do konkretnych okręgów wyborczych – z każdego okręgu wybiera się min. 3 posłów.

W opinii na temat projektu Fundacja Batorego przyznaje projektodawcy rację w krytyce obecnie stosowanej metody, która „różnicuje siłę głosu wyborców w poszczególnych okręgach” oraz „dyskryminuje okręgi wyborcze o najmniejszej liczbie wyborców”. Fundacja zwraca jednak uwagę, że zaproponowany projekt zakłada tworzenie okręgów co najmniej 3-mandatowych, a takie rozwiązanie łamie zasadę proporcjonalności wyborów i sprzyja największym ugrupowaniom.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar przedstawi informację o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w 2017 r. oraz o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich.

Ustawa o szkolnictwie wyższym przygotowana przez wicepremiera oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina wraca z prac w Senacie do Sejmu. Senatorowie zgłosili do niej poprawkę, która zakłada, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy są wykładowcami, będą dożywotnio zatrudnieni na uczelniach bez względu na ocenę pracowniczą ich pracy.

Przeciwko poprawce protestuje m.in. Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP). Zdaniem KRASP takie rozwiązanie narusza autonomię uczelni, zasadę równości nauczycieli akademickich oraz zasadę „powszechności obowiązywania wymogów wynikających z norm ocen okresowych i założeń polityki kadrowej w uczelniach”.