Polski premier „prezydentem” UE


dsc-3455Przywódcy Unii zdecydowali się powierzyć stanowisko szefa Rady Europejskiej premierowi Donaldowi Tuskowi. Szefową unijnej dyplomacji została Włoszka Federica Mogherini.

Nominację Tuska ogłosił ustępujący szef Rady Herman Van Rompuy na Twitterze. Według kalendarza prac UE Tusk ma objąć swą funkcję 1 grudnia.

– Tusk zaimponował kolegom i całemu światu działaniami, które podjął podczas kryzysu gospodarczego – stwierdził ustępujący szef Rady. Chwalił też Tuska za jego zaangażowanie w prace Rady w ubiegłych latach i szczególnie w obliczu wydarzeń na Ukrainie. Tusk jest mężem stanu dla Europy – podsumował Van Rompuy.

– Wiem, że przed nami bardzo dużo roboty. Ja oferuję dobrą wolę, odrobinę wyobraźni, ciekawego wschodnioeuropejskiego doświadczenia i wielką wiarę w to, że Europa ma sens – powiedział polski premier.

Tusk zapewnił, że będzie wychodził naprzeciw „trosk zgłaszanych przez Wielką Brytanię”. – Mówię o tym, ponieważ jestem przekonany, że przyszłość UE nie będzie polegała na jej zmniejszaniu się. Nikt rozsądny nie wyobraża sobie Unii bez Wielkiej Brytanii – podkreślił. Dodał, że rozumie wiele prób premiera Camerona dotyczących reform UE. – I myślę, że one są do przyjęcia przez rozsądnych polityków w Europie. Także, jeśli chodzi o szukanie kompromisu, jeśli chodzi o wyeliminowanie nadużyć w systemie swobody przepływu pracowników – stwierdził wybrany w sobotę nowy szef RE.

„Polska szarża odniosła dzisiaj gigantyczny sukces” – tak prezydent Bronisław Komorowski skomentował wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Podkreślił, że to oznacza nie tylko ogromne uznanie dla polskiej pozycji, ale też zwiększenie polskich możliwości.